tag:blogger.com,1999:blog-3113298492068063733.post3828744613720282041..comments2020-05-26T19:42:38.501+02:00Comments on „Blank Dream” [Z]: Rozdział VNessahttp://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-3113298492068063733.post-89700236462371612352017-07-20T17:02:27.787+02:002017-07-20T17:02:27.787+02:00Um, dzień dobry?
Dawno mnie tu nie było, a przyna...Um, dzień dobry? <br />Dawno mnie tu nie było, a przynajmniej fizycznie. Bo jeśli chodzi o bycie z tą historią duchem, to jak najbardziej. Wspominałam Ci już, że kiedy znudzona siedzę w elce i czekam na swoją kolej, zwykle czytam coś Twojego. Komentowanie na komórce to udręka, stąd moje opóźnienie, niemniej nie potrafię nie przeczytać rozdziału od razu, kiedy już wyjdzie. To jest silniejsze ode mnie. Ta historia jest... sama nie wiem, nazwanie jej innej nie byłoby komplementem, a mnie w tym momencie właśnie o to chodzi. Unikatowa - to chyba dobre słowo. Tu dużą rolę odgrywają emocje i symbole, czyli coś, co nie każdemu może się spodobać. Ja jednak z każdym kolejnym rozdziałem jestem tak samo urzeczona - niezmiennie twoim style wypowiedzi, ale również sposobem, w jaki prowadzisz akcję na BD.<br />Na wstępie przyznaję, że mam dzisiaj mega dziwny nastrój. Jestem świeżo po seansie "Nocturnal Animals", na domiar wszystkiego od rana katuję się soundtrackami od Abla Korzeniowskiego. Muszę być chyba masochistką, skoro postanowiłam również nadgonić zaległości na BD. W żadnym jednak wypadku nie żałuję. Chociaż czytałam rozdział po raz drugi, zachwycił mnie tak samo jak za pierwszym. Shadow to postać, obok której nie można przejść obojętnie. Ten facet to jedna, wielka, chodząca zagadka. Mimo to nie jest w moim "typie" - w porównaniu z innymi męskimi osobnikami, których kreujesz w swoich opowieściach, co do niego wciąż mam pewne obawy. Ma w sobie coś, co sprawia, że nie tylko Angel nie potrafi mu zaufać. Coś jest na rzeczy, ja jednak nadal nie mogę wyczuć jego intencji. Chce pomóc dziewczynie, czy może jednak niekoniecznie? Skąd wiedział, jak zginęła Angel? Czyżby sam się do tego przyczynił? Co prawda z końcówki jasno wynika, że dziewczyna popełniła samobójstwo, jednak nawet ci, którzy targają się na swoje życia, nie robią tego bez powodu...<br /><br />Sama nie wiem, czy jestem gotowa na przypominanie sobie kolejnego rozdziału. Tyle pytań, tak mało odpowiedzi...<br /><br />Ściskam, <br />K.hopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113298492068063733.post-90054768438160253502017-06-06T19:45:22.228+02:002017-06-06T19:45:22.228+02:00Okey... Shadow nie chciał, żeby upuszczała sobie k...Okey... Shadow nie chciał, żeby upuszczała sobie krwi, zapytał czy boli i potarł skórę na nadgarstkach (czy co tam zrobił) – bardzo wymowne. No chyba ktoś kto czyta tylko po to, żeby odpękać rozdział, nie zrozumie przekazu. Nie dość, że Angel od samego początku jest jak to dziecko we mgle – zagubiona, wystraszona, zziębnięta, nic nie rozumiejąca, to jeszcze na końcu dowiaduje się, że nie żyje (trochę taka zombie ;)). Ba! Dowiaduje się, że sama to życie sobie odebrała. Chyba gorsze od faktu, że wie co się stało, jest to, że nie pamięta dlaczego. Mogłoby się wydawać, że Shadow też jest jedną z wielu takich duszyczek, które trafiły w to miejsce po śmierci, ale nie sądzę, że tak jest. No może wcześniej tak było, a teraz wydaje się być jakimś przewodnikiem? Albo coś w tym stylu. Kimś kto wie i będzie próbował, aby Angel sama zrozumiała i się pogodziła ze swoim losem, chociaż może on ją tam ściągnął? Ciężko cokolwiek stwierdzić. Wszystko nadal jest owiane tajemnicą i mi się to bardzo podoba, choć pewnie się powtarzam. ^^Adnahttps://www.blogger.com/profile/09177492306106859264noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113298492068063733.post-69782284260324808822017-06-01T23:28:09.243+02:002017-06-01T23:28:09.243+02:00Cześć kochana :)
Rozdział wyszedł Ci fantastyczni...Cześć kochana :) <br />Rozdział wyszedł Ci fantastycznie. Mnie się bardzo podoba :D<br />To jak poprowadziłaś ich rozmowę było świetne. Angel się wścieka, a Shadow zachowuje spokój i przenika ją wzrokiem na wskroś. Nie dziwię się jej, że straciła opanowanie i w końcu wybuchła. Przecież cały czas dźwiga w sobie ten niepokój, dezorientację i niewiedzę. A w dodatku nie moze dogadać się z Shadowem. <br />Podoba mi się jego odpowiedź na temat zaufania. Uważam, że dobrze chciał jej wytłumaczyć swoje stanowisko w tej sprawie. No, ale Angel rozdrażniły jego niedopowiedzenia. Rozumiem ją. Czuje się wyczerpana emocjonalnie, chciałaby żeby wszystko się ułożyło, chciałaby wszytskiego się dowiedzieć. <br />I choć ją rozumiem to podoba mi się jego zachowanie. Troszczy się o nią, a zarazem trzyma w tych niedopowiedzeniach. Sam przecież powiedział, że wszystko w swoim czasie. Więc należy uzbroić się w cierpliwość. <br />No, ale z drugiej strony, Angel, właśnie zaczęła tracić tą cierpliwość... Zobaczymy jak to się potoczy :) <br />Ty zdajesz sobie sprawę co mi zrobiłaś pod koniec rozdziału? Nie spodziewałam się tego!! Za nic!! Wprowadziłaś mnie po prostu w osłupienie, choć to może nawet mało powiedziane. Mega mi się spodobało to co wymyśliłaś. Kochana, fantastycznie to ułożyłaś :) Nigdy nie wpadłabym na to, że Angel to samobójczyni. Ale to oznacza, że Shadow też jest martwy... Trochę to wszytsko skomplikowane, co sprawia, że opowiadanie jest jeszcze bardziej intrygujące. Ciekawa jestem, co Ty tam dalej wytmyśliłaś :D W każdytm razie ten pomysł, jak dla mnie, świetny! :) <br />Opowiadanie jest naprawdę wciągające, Nesso. Polubiłam obu bohaterów. Razem z Angel mogę odczuwać emocje dzięki Twoim dokładnym opisom. A Shadow cały czas jest chodzącą tajemnicą. Ale, szczerze to mi się to podoba :) <br />Ściskam Cię, kochana i oby tak dalej ^^heavenhttps://www.blogger.com/profile/05197364146443059262noreply@blogger.com